poniedziałek, 17 marca 2014

Wiosna przyszła!



                W zeszłym roku to zima przegięła… Pamiętam jak dokładnie 21 marca 2013, w pierwszy dzień wiosny byłem w Kępnie i trzeba się było dosłownie przekopywać przez zaspy śniegowe. Zima w pełni. Dziś mamy 17 marca 2014 i… zastanawiam się po co mi jeszcze zimowe opony w samochodzie… Zdecydowanie wolę tak! Zima jest fajna, ale mogłaby zechcieć pojawiać się na święta Bożego Narodzenia, a potem… może sobie zniknąć.
                Tak jak ta wiosna jest zupełnie inna, bo… prawdziwa, tak moje życie jest już dziś trochę inne. Tamta zimna wiosna była chyba zapowiedzią chłodnego, nieprzyjemnego okresu. Mam nadzieję, że teraźniejsze ciepłe temperatury są zapowiedzią fajnych wydarzeń w moim życiu. Już ostatnie były genialne. A perspektywy są… interesujące. Są wspaniali ludzie, są fajne plany i tak generalnie jest w końcu poczucie tego, na czym w życiu trzeba się skupić, co jest ważne, kto jest ważny i na kogo można liczyć. To daje kopa do działania i poczucie, że to ma sens.
                Życzę wszystkim aby ta wiosna była bogata w słońce i pomimo chwilowych opadów deszczu, czy załamań pogody przynosiła radość. Dosłownie i w przenośni. Enjoy!


Wasz trochę odlotowy inżynierek ;)

p.s. wspieramy, cały czas wspieramy Kasia Sawczuk Official! ;) 




Ostatni weekend :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz